30.7.10

Hot wings

Połączyłam w jedno, to co mnie ostatnio zainteresowało, czyli tatuaże z cięciem koszulek. Efekt rozprucia jednorożca (brzmi makabrycznie) spodobał mi się na tyle, że pokusiłam się o nowy motyw, skrzydła. Dostosowałam do koszulki wzór na tatuaż i też jestem zadowolona z tego, co wyszło.
koszulka, legginsy: sh;
narzutka: h&m;
buty: deichmann.

4 komentarze:

  1. Dobrze Ci te cięcia wychodzą :) Ja bym się bała, że zniszczę koszulkę, a nic z tego nie wyjdzie ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki dziewczyny,
    Gunia, rysujesz świecówka na lewej stronie i ostrymi nożyczkami jedziesz, nie ma opcji, że popsujesz.

    OdpowiedzUsuń


*Jeżeli nie jesteś zalogowany, proszę, podpisz się będzie mi łatwiej odpisać
*Serdecznie dziękuję Ci za pozostawiony komentarz!
*Thanks for your comment!