22.4.14

Betty Boop

Dopadł mnie już lekki pociąg do kreskówek, na szczęście w wersji Betty Boop, a nie np. smerfów czy tęczowych kucyków, więc nie ma powodów do paniki. Tym bardziej, że top w kropki zrównoważyłam wstrętnymi butami godnymi wiedźmy, są tak brzydkie, że aż piękne!

kurtka: sh;
koszulka: betty boop ;)
sukienka: cokatoo;
buty: new look;
torba: pepco

31.3.14

Cut, cut, cut

Popełniłam grzywkę. Zmiana wielka i warta odnotowania tym bardziej, że staram się odpuścić włosom bardziej radykalne zmiany
 
bluzka: asos

28.3.14

Billy Talent


Męczę jeszcze ciepłą kurtkę, ale już znalazłam dla niej wiosennego zamiennika, więc skończy się terror futrzaka. Krótkie spodenki będę eksploatować tak, jak do tej pory, czyli bez względu na pogodę i temperaturę za oknem. Jedynym ograniczeniem może się niedługo okazać powiększający się brzuch, ale czuję, że to nie będzie dla mnie problemem :)
kurtka: top secret + diy kaptur;
sweterek, t-shirt: sh;
szorty: house + diy skrócenie

21.3.14

Alien

W zeszłym tygodniu dopadło mnie przeziębienie, więc przy takim słońcu, które świeciło dziś w Krakowie, wypełzłam ze swojej norki i postanowiłam to uwiecznić na zdjęciach. Buty przypominające worki na śmieci dały radę i przeszłam w nich najdłuższy od kilku tygodni spacer.
Aby zobaczyć, o co chodzi z obcym, kliknij w ostatnie zdjęcie. To będzie ciekawe kilka miesięcy :)
 

bluza, sweter: sh;
koszulka: asos;
spódnica, torebka: pepco;
buty: but4u.pl