Początkowo miałam założyć tę koszulkę, ale nie wiedziałam z czym ją nosić, pocięłam sobie "artystycznie" serce na plecach i opcji było jeszcze mniej. Ale Męża mam nie od parady i naprowadził mnie on na niemal cielistą tubę, której przypadłą rola przyzwoitki ubraniowej. Ostatnio mam jakąś manię wyszukiwania fajnych t-shirtów, olewam wieszaki z sukienkami i wycekinowanymi bluzeczkami i kieruję się w stronę skromnej bawełny.





hej laleczko!
koszulka: sh i destrukcja nożyczkami;beżowa tuba: cubus;
rajstopy: nn;
buty: deichmann;
wisiorek: h&m
Czad! :) A co właściwie jest na tych rajstopach? Panterka?
OdpowiedzUsuńCiapki w klimacie panterki, szare na czarnym.
OdpowiedzUsuńzajebista koszulka!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajna całość
OdpowiedzUsuńniezły pomysł z cięciem, i makijaż miodzio.
OdpowiedzUsuńZ posta na post wyglądasz lepiej. Tak drapieżnie. Włosy są super, makijaż jest super, styl ubioru jest super :)
OdpowiedzUsuńjej, świetnie wyszła ci ta destrukcja!!! :D
OdpowiedzUsuńprzecudowna destrukcja!
OdpowiedzUsuń