Jak ja chciałam mieć od zawsze dredy, ale jednocześnie bałam się, że mi się znudzą i znajdę się w patowej sytuacji- ciąć czy nie. Na szczęście w mojej mądrej główce uroiło się, że skoro mam w domu tyle sztucznych włosów, to czemu by z nich nie wykonać doczepianych dredów szydełkowych. I są, pałam do nich miłością wielka i prawdziwą, bo są niesamowicie wygodne w noszeniu.
A skórzane spodnie (ze sztucznej, nie z naturalnej skóry!) też mi się od dawna marzyły. Na te trafiłam przypadkiem w terranovie, a że kosztowały 39zł to teraz muszę na nowo zweryfikować listę życzeń :)



spodnie: terranova;
buty: deichmann;
pasek: c&a
świetna koszulka!
OdpowiedzUsuńJa dredy noszę już ponad 4 lata i nadal się nie znudziły [choć u mnie to dość dziwne...], bo co jakiś czas coś w nich zmieniam - a tu koraliki, a tam coś pofarbuję, a tu skrócę... ;) Pomijając fajny, ostry wygląd to masz świetny tatuaż i zastanawiam się, jak wygląda w całości:)
OdpowiedzUsuńsuper koszulka, sama od dawna takiej szukam :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do zabawy "10 pytań kosmetycznych od Majorki"
Więcej szczegółów na moim blogu!
Pozdrawiam
hm bezpieczna zmiana;) ciekawy zestaw, lubię czerń w takim wydaniu):
OdpowiedzUsuńAch, Ty Tygrysico! wyglądasz fenomeno!
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze wyglądają! :D
OdpowiedzUsuńi oczywiście Ty również :)) a spodnie fajnie wyglądają, wygodne.? zastanawiałam się nad takimi, tylko że krótkimi :)
Słomiany ogień, dwa posty wcześniej piórko w całej krasie.
OdpowiedzUsuńŻuŻu, no miauuu!
Schockobons, spodnie są zaskakująco wygodne, nie działają, jak folia, więc spokojnie można cały dzień w nich przechodzić
genialne spodnie:)
OdpowiedzUsuńNigdy ale to nigdy w życiu nie sądziłam, że powiem o takich spodniach coś miłego... tymczasem nic innego nie da się rzec: GENIALNE.
OdpowiedzUsuńJednak, dużo zawdzięczać można takiej figurze... pozazdrościć :)