Sobotnie upały były tłem do spotkania naszej czwórki (ŻuŻu, Bastet, Baglady i mnie) w okolicach krakowskiego Rynku. Ukryłyśmy się w Chimerze, skąd wyruszyłyśmy w poszukiwaniu cienia, chłodu i wody w stronę Plant, przy okazji rozmawiając o blogowaniu, zdjęciach, włosach i nie tylko :)
Dziewczyny, więcej takich spotkań, proszę!




spódnica: h&m;
buty: deichmann;
pierścionek: six;
torba: stradivarius;
naszyjnik: diy
zdjęcia: ŻuŻu i Bastet
Ale mi smutno, że mnie z Wami nie było:( a a i wisior klawy masz:D
OdpowiedzUsuńChętnie bym Was spotkała, jesteście cudowne!!!
OdpowiedzUsuńU mnie buty do wygrania, zapraszam kochani :)
hahaha! szkoda tylko, że na tych zdjęciach wyglądam tak okrutnie niewyjściowo;) dzięki za spotkanie:*
OdpowiedzUsuńja tez chce wiecej i zapraszam do Warszawy:)
OdpowiedzUsuńgenialne włosy!
OdpowiedzUsuńWszystkie cztery wyglądałyście świetnie :)
OdpowiedzUsuńTak z ciekawości, jeśli mogę wiedzieć, ile masz wzrostu? :)
OdpowiedzUsuń174 cm
OdpowiedzUsuńPowinnyśmy się zdecydowanie częściej spotykać! Szkoda, że w Hucie nie ma jakiś klimatycznych knajpek :/
OdpowiedzUsuń