Niewątpliwie wczoraj miałam na sobie pomieszanie z poplątaniem, ale ważne, że jaskrawe były tylko paznokcie i trochę włosy, a reszta grzecznie czarno-biała. Aha, kolczyki były złotawe, ale jeden utracił swą kluczową część na parkiecie JazzRocka :(



koszulka: carrefour;
trampki: fishbone;
torebka: house;
kolczyki: rossmann
bardzo fajna stylizacja, zmieniłabym chyba tylko trampki, bo z tego co widzę są na obcasie? wzięłabym płaskie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.annabartosik.blogspot.com
www.annabartosik.blogspot.com
ślicznie Ci w tych kręconych dredlokach:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz. Podobają mi się te zielone wstawki.
OdpowiedzUsuństrasznie bardzo podoba mi się ta stylizacja:)
OdpowiedzUsuńSuper Ci w tej fryzurze!
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie się ubrałaś. Masz bajeczne włosy!!! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, soollie.blogspot.com
jesteś przecudowna, naprawdę;)
OdpowiedzUsuńjak na Ciebie patrzę to się uśmiecham do monitora;P
a zestaw świetny!
jeżeli masz ochotę to na moim blogu jest konkurs, w którym można wygrać 100 zł na zakupy w sklepie FashionFreak:)
jakie kocie oko boskie! i ten zielony, nie sądziałam że może tak dobrze wyglądać.
OdpowiedzUsuńladna koszulka ;))
OdpowiedzUsuńwszystko super ale te kręcone dredy są okropne!
OdpowiedzUsuńrany, jak ja dawno nie byłam w JazzRocku! jakież Ty masz piękne te dreadlocki:)
OdpowiedzUsuńładny zestaw i cudowna bluzka! :)
OdpowiedzUsuńtylko inne buty bym dobrała... ;)
wow! super masz te wlosy, bardzo ci pasuja :)
OdpowiedzUsuńtak sobie mysle, ze zajebiscie wygladaja ta tylko na koncach pokrecone dredki. i ze powinnas sobie jakiegos fajnego, fikusnego koczka na glowie motac, zeby nie bylo tak łyso. ogolnie to wszystko super:)
OdpowiedzUsuń