Mam na włosach maziaje tonerem, nie pokazuję się w całkowicie różowych włosach, ale nie dlatego, że stchórzyłam przed koloryzacją (zaprawdę powiadam, iż wczoraj miałam cały łeb w różu), po prostu mój instynkt samozachowawczy podpowiedział mi, że wyglądałam jak oszołom i lepiej ograniczyć się do akcentów. Szczęśliwie pozbyłam się tonera z włosów w ciągu 30 sekund.
Mężowiec zażartował, że buty dobrałam kolorystycznie do włosów i, chociaż tak nie było, to ma to jakiś sens. Poza tym tunika została nazwana "anielską" w związku z prawie-piórkami na ramionach.
Wymyślanie dziwnych nazw dobrze mi idzie, więc jeszcze dodam, że moje nowe lakiery mają wg mnie kolor: rozanielonego Czesia (buteleczka po prawej z lakierem w kolorze płyty chodnikowej) oraz cytrynowy kefir.



tunika: pretty girl;
legginsy: no name;
buty: ccc;
pas: sh
Cudownie pod kazdym wzgledem. Fryzura makijaz i stylizacja a poza tym to bransoletki mega!
OdpowiedzUsuńhttp://subiektywnie1606.blogspot.com
wow! sliczny ten kolorek na wlosach, pasuje do Ciebie!!
OdpowiedzUsuńJupi, róż na włosach! :) Jedyny powód, dla którego tęsknię za blond włosami to ten, że mogłam sobie robić kolorowe pasemka. A swojego czasu malowałam się odcieniem, który nazywał sie dokładnie tak, jak tytuł Twojej notki "flamingo pink" :)) Jak widzę teraz, że ktoś ma kolorowe, szczególnie różowe refleksy, cieszę się jak dziecko.
OdpowiedzUsuńAha, miałam dodać, że bardzo mi się podobają lakiery, tego lata zachorowałam na jasne kolory paznokci.
OdpowiedzUsuń@Wiktoria, myślałam nad tymi bransoletkami, których de facto nie mam na zdjęciu i doszłam do wniosku, że to podpis jest sprawcą omamów:)
OdpowiedzUsuń@el_martina, dziękuję,
@Anna Blackie, tytuł właśnie związany z odcieniem tonera jest:)
a ja chcę zobaczyć całośc w różu bo mnie zaintrygowałaś! :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tak.
OdpowiedzUsuńKurcze, też chciałam sobie walnąć flamingo pink jakiś czas temu, ale bałam się, że będę miała problem z usunięciem potem różowych refleksów, a w pracy nie było by to mile widziane :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie zaprezentowałaś jednak całej głowy w tym kolorze :/
Wyglądasz super!
Prawie-piórka są dosko. No i fakt, wszystko w tym kolorze to jednak przesada. Kiedyś chciałam ufarbować końcówki włosów na różowo, ale miałam wtedy 14 lat i jak dotąd przeszło :>
OdpowiedzUsuńmam ten niebieskawy lakier ;) maluje jak farba do ścian.
OdpowiedzUsuń"rozanielony Czesio" heh dobre :)
OdpowiedzUsuńcudowna figura :D
pięknie się błyszczą na różowo.
OdpowiedzUsuń