18.5.12

No signal

 Dawno nie nosiłam długiej spódnicy, więc dzisiejsze wyjście muszę zapisać w archiwum bloga. Kolor koszulki, która jest oczywiście męskim t-shirtem pociętym przeze mnie, zgrał się z dołem i na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że mam na sobie suknię. Nadal zapatrzona jestem w moją torebkę, chociaż ekran "no signal" sugeruje,ze nie ma co oglądać.
Ale co tam ciuchy skoro na powrót lubię swoje włosy (fryzjer dał radę) i chwilowo odstawiam dredloki (zobaczymy, na ile dni).

kurtka, koszulka: sh;
spódnica: new yorker;
torba: szafa.peel;
bransoletki: allegro.pl;
trampki: converse

2 komentarze:

  1. kolor wlosow jest piekny i torebka mi sie bardzo podoba!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. noo teraz przez te włosy pewnie się każdy za tobą na ulicy ogląda!:)

    OdpowiedzUsuń


*Jeżeli nie jesteś zalogowany, proszę, podpisz się będzie mi łatwiej odpisać
*Serdecznie dziękuję Ci za pozostawiony komentarz!
*Thanks for your comment!