7.5.11

Trzy kolory- zielony

Trzecia kolorowa para spodni w mojej szafie jest koloru zielonego i zamyka "gatkową trylogię".
Grzywka zaczęła mnie irytować swą długością i zaryzykowałam zaplecenie jej, w ogóle to pobiłam swój własny rekord w ilości dredloków i staranności ich instalowania, co przypłaciłam zarwaniem nocy. Za to nieźle w duchu się uśmiałam, gdy nieco pijany chłopak w autobusie postanowił podzielić się z współpasażerami wiadomością, że on dredy w ósmej klasie nosił. No, skoro uznał, że i ja mam dredy, to chyba jednak on koło takiej fryzury nawet nie stał. :)


spodnie, koszulka:sh:
buty:deichmann;
torebka: house;
marynarka: h&m;
pasek: reserved;

10 komentarzy:

  1. mi sie podoba marynarka :)

    http://subiektywnie1606.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie ci w zaplecionej grzywce. I w ogóle kolor do Ciebie bardzo pasuje. Gdzie kupowałaś dredki? Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Fryzura pierwsza klasa! Spodnie super wiosenne. Nie jest Ci gorąco w tych botkach?

    OdpowiedzUsuń
  4. fajna fryzurka i set :)

    www.made-vogue.blogspot.com
    zapraszam serdecznie. xo

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję.
    Ewa: dredloki zrobiłam sama.
    Gunia: nie tyle gorąco, co zimno, chociaż nie w nogi akurat:)

    OdpowiedzUsuń
  6. hehe :) świetne dredy:) Ty masz sztuczne tak?? chciałabym znowu mieć ale pewnie doczepiane tym razem he

    OdpowiedzUsuń
  7. Miss Weg: tak, doczepiane dredloki, chociaż dziś pomylone z dredami.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nienawidzę Cię za tą koszulkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Choinka, czadowe te Twoje dredki! Wersja bez grzywki mi się bardzo podoba :). Jak odłożę kasę to się na pewno zgłoszę do Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń


*Jeżeli nie jesteś zalogowany, proszę, podpisz się będzie mi łatwiej odpisać
*Serdecznie dziękuję Ci za pozostawiony komentarz!
*Thanks for your comment!