Ostatnio miałam ogromną ochotę kupić COKOLWIEK w lumpeksie. Niestety, nawet moje niewygórowane wymagania nie są gwarancją, realizacji moich planów. Na szczęście moja cierpliwość (taaa, jasne) została nagrodzona, ponieważ w moje ręce wpadła spódnica Oasis, akurat podobnej szukałam.
A za "szczudłowe" buty dziękuję MadalenieX. Swoją drogą buty na platformach są niezła alternatywą dla wszelakich kaloszy, gdy śnieg topnieje, tych co prawda nie miałam sumienia użyć do takiego celu, ale traperki dają radę.
P.S. Franko ma dwa zęby!
koszulka: h&m young;
buty: F&F;
rajstopy: nn;
spódnica, marynarka: sh.
Rewelacyjna koszulka ,pozatym przy każdym poście zachwycam się Twoim kolorem włosów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Umieram z zazdrości patrząc na twoje nogi <3<3<3
OdpowiedzUsuńładny kolor paznokci.
Śliczna spódnica! jelonek jest natomiast przesłodki :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobasz mi się w takich czarno-białych zestawach.
OdpowiedzUsuńJelonek! :)
OdpowiedzUsuńFajny jeleń ;)
OdpowiedzUsuńnie ma za co ;)
OdpowiedzUsuń