7.1.10

93. Monotematycznie- monochromatycznie


Czyli z legginsami i na czarno. Udało mi się w końcu kupić długie, ciepłe kozaki bez udziwnień /hura!/.
Mam nadzieję, że po opublikowaniu tego posta nie spadnie na mnie lawina (dosłownie) nieszczęść. Ostatnio zniszczyłam dżinsy, a spadająca bryła lodu rozkwasiła mi głowę.
To się pożaliłam i pochwaliłam, a teraz bacznie rozglądam się wokół.





bluza: reserved;
legginsy: sh;
kozaki: deichmann;
opaska: z korali mamy:)

10 komentarzy:

  1. ubranie fajne, ale wole cie z wlosami "na twarzy":)

    OdpowiedzUsuń
  2. do następnych zdjęć nie zgolę brody i wąsów:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, nareszcie mi się podoba u kogoś bluza z reserved :) całość super!

    OdpowiedzUsuń
  4. zdecydowanie tak zalizane włosy ci nie pasują :) reszta jak najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie. Ja nie mogę (a raczej nie lubię) się ubrać całkowicie na czarno, bo przy moich włosach aż za czarno jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. diabelsko czarno, podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  7. Podoba mi sie, niby klasycznie ale jednak z zadziorem :)

    pozdr,
    Erill

    OdpowiedzUsuń
  8. Uśmiałam się z tej brody i wąsów. Fajnie wyszło ;).
    Bardzo ładny strój - podkreśla Twoją szczuplutką figurę.

    OdpowiedzUsuń


*Jeżeli nie jesteś zalogowany, proszę, podpisz się będzie mi łatwiej odpisać
*Serdecznie dziękuję Ci za pozostawiony komentarz!
*Thanks for your comment!