Wczoraj miałam okazję spotkać się z Baglady i Bastet, z okazji odwiedzin w Krakowie tej pierwszej. Jako że Franio i Tolo są w tym samym wieku to trafiliśmy na ich środowisko naturalne- plac zabaw, gdzie zdjęcia pstrykała para fotografów- mały Gabryś i jego mama :)
Milczeniem pominę fakt, że trafiło akurat na przerwę w noszeniu dredloków, ale już uratowałam sytuację.
Bastet poprosiła Franka o uśmiech do zdjęcia. |
kurtka, piny: house;
bluza: collectif;
spódnica: new yorker;
trampki: converse
torba: szafa.pl
bransoletki: allegro
dzieciaczki sa pocieszne!
OdpowiedzUsuń