Ciężko mi w to uwierzyć, ale prowadzę tego bloga już rok i nie zamierzam kończyć tej zabawy. Blogowanie to takie przyjemne z pożytecznym, bo przy okazji fotografowania moich niewiarygodnych stylizacji
, ogarniam także szeroko pojęty mój styl, który stara się wyklarować na Waszych oczach.

A żeby w tym rocznicowy poście nie było nudno i poważnie, to proszę Was o propozycje ubrań/ dodatków/ całych stylizacji, w których byście mnie widzieli, aczkolwiek nie obiecuję realizacji tych pomysłów, przynajmniej publicznie.



żakiet, body: sh;
dżinsy: bershka;
buty: nn.
Sto lat! Ale wyblondziałaś:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! Ja bym chciała więcej krótkich spódnic, krótkich sukienek i więcej nóg w rajstopach albo gołych, bez legginsów ;) Jednym zdaniem: chcę oglądać Twoje nogi :)
OdpowiedzUsuńgratulacje! a kolory włosów zmieniasz w tempie ekspresowym:)!!!
OdpowiedzUsuńskoro sama o to prosisz, to ja chcialabym cie zobaczyc jak masz brwi, a nie nitki wyskubane od spodeczka. i ze jak sie cos robi z kolorem wlosow to nie zawsze kolor brwi jest ok., czasem trzeba go tez zmienic :)
OdpowiedzUsuńpiękny top.
OdpowiedzUsuństu lat blogowania!
Ty masz białe włosy dziewczyno! śliczne.
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji urodzin bloga!
Ejjj, teraz masz włosy prawie takie jak moje :D
OdpowiedzUsuńGratuluję roku!
no to gratulacje! kolejnych owocnych lat!;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.mypointmystyle.blogspot.com/