Muszę przyznać, że w tym tygodniu dopadło mnie coś na kształt braku weny, chęci i zapału do strojenia i blogowania. W sumie to lansowałam się po mieście w dresie i było mi dobrze. Przy okazji kupiła wściekle kolorowe lakiery do paznokci (nie wiem czy ktoś zauważył, ale od kilku postów napis na zdjęciach jest koloru lakieru:).

szorty, body: sh;
buty: real:
rajstopy: nn;
bransoletka: h&m young :)
ale masz długaśne nogi :D
OdpowiedzUsuńi już się zakochałam w Twoich włosach!!! są bombowe :D
cała stylizacja jest bardzo dobra :)
najbardziej z tego zestawu podoba mi się ta bluza
OdpowiedzUsuńsuper spodenki.
OdpowiedzUsuńW tej wersji bluza wygląda fantastycznie. Akcent kolorytstyczny w postaci spodenek jest zachwycający.
OdpowiedzUsuńja zauważyła, ja!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolory tych lakierów.
Nie zauważyłam :/
OdpowiedzUsuńBluza jej świetna!!!!
pozytywne żółte paznokietki to jest to;-)już niedługo się poznamy w realu-fajnie:-)
OdpowiedzUsuńswietne masz te spodenki :D:D
OdpowiedzUsuń