Wybraliśmy się dziś do kina na "Alicję ...", bardzo przyjemna bajka:) A skoro bajka, to mogłam założyć róż i falbanki, miałam cichą nadzieję, że śnieg stopnieje, zdematerializuje się, odleci do Afryki i założę lżejsze buty, ale ostatecznie nadal zimówki.
Dziś premiera blogowa stuningowanej fryzury, chociaż teraz nabrałam ochoty na kolor włosów Królowej Kier <3
marynarka, top: sh;
legginsy: nn;
buty: deichmann
Bardzo, bardzo fajna ta marynarka :)
OdpowiedzUsuńA fryzurka nie powiem ciekawa :)
śliczna bluzka, i esyfloresy mi się podobają.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa ciebie w czerwonych włosach:))))
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa ciebie w czerwonych włosach:))))
OdpowiedzUsuńŚmieszne masz te wzorki na głowiE.
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w pudrowym różu :) Fryzura super, a pomysł z kolorem warty rozważenia bo efekt byłby zapewne powalający :)
OdpowiedzUsuńfajny kolor na paznokciach:)
OdpowiedzUsuń