28.5.12

Weekend z bańkami mydlanymi

Dzień matki to teraz dla mnie drugi dzień dziecka, a najlepszym prezentem dla dzieci są bańki mydlane. A że w łapki wpadły mi takie w rozmiarze XXL marki TUBAN to bawiliśmy się nimi przez cały weekend. O ile obręcz jest bardzo poręczna i wymaga jedynie butli z płynem, to sznurek do wielkich baniek wymagał od nas wsparcia w postaci miski na płyn. Ale czym jest noszenie michy po osiedlu w obliczu takich efektów?


 

bluza: colectiff;
koszulka: hard rock cafe/sh;
legginsy: sh;
buty: converse

kurtka: sh;
spodnie: denim&Co + DIY;
buty: deichmann;
bransoletki: nefryt/allegro

5 komentarzy:

  1. ale bańki wielgachne:)super to wgląda:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Nie wiedziałam, że można nabyć tego typu maszynki do baniek. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz czuję, że moje dzieciństwo było ubogie z małymi bańkami robionymi rurką od napojow;)

    OdpowiedzUsuń
  4. fantastyczne bańki :)

    pozdrawiam
    Amandine (filmdine.blogpot.com)

    OdpowiedzUsuń


*Jeżeli nie jesteś zalogowany, proszę, podpisz się będzie mi łatwiej odpisać
*Serdecznie dziękuję Ci za pozostawiony komentarz!
*Thanks for your comment!