3.7.11

Ogień we włosach

Szewc bez butów chodzi, a ja nie miałam kiedy ich sobie założyć, chociaż czekały na mnie od dawna. w końcu się udało i głowa ściąga spojrzenia :) 
A propos butów, zafascynowałam się trampkami na koturnie, niestety nie mam zbyt dużych pokładów cierpliwości, więc nie miałam siły czekać na całe czarne obuwie i zadowoliłam się trampkami z new yorkera.


marynarka: hm;
legginsy m&s;
trampki: new yorker;
torebka: house;
tunika: cubus

7 komentarzy:

  1. jesteś naprawdę śliczna!
    już mam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, niezły ogień ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. za mało masz ich z przodu-7 rzedow tylko. rób sobie 9, bedzie to lepiej wygladac

    OdpowiedzUsuń
  4. Baglady, straciłam cierpliwość przy dzieleniu przodu, bo krótkie włosy tam są:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteśmy sąsiadkami na liście blogów :) teraz to spostrzegłam. Podobają mi się te dredloki, a trampki są na koturnie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Keisi, tak jak napisałam są to trampki na koturnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. pokaż je z tyłu!:)))) dredyyy

    OdpowiedzUsuń


*Jeżeli nie jesteś zalogowany, proszę, podpisz się będzie mi łatwiej odpisać
*Serdecznie dziękuję Ci za pozostawiony komentarz!
*Thanks for your comment!