30.5.10

Kamizelka

Jeszcze przed momentem grzało nas słońce, a teraz jest burza, masakra. 
Na spacer wyciągnęłam wreszcie pradawną kamizelkę  mojej Mamy, która osiadła w szafie mojej Siostry, z której to ja ją uprowadziłam cichaczem. Pamiętam jak nosiłam tę kamizelkę w podstawówce czy gimnazjum. Zupełnie przypadkowo dopasowałam kolor paznokci do piórek.
kamizelka: Mamy;
szorty: nn;
buty: deichmann;
koszulka: sh;
wisior: c&a;
okulary: biedronka

5 komentarzy:

  1. świetnie wyglądasz:)
    właśnie, ta pogoda mnie rozwala, nie wiadomo jak się rano ubrać jak się wychodzi na cały dzień

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczna fryzura:-) Wyglądasz świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakim cudem u Ciebie jest tak ciepło (lub tez było przed burzą?)?? U mnie cały czas pogoda średnio zachęcająca... :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wyglądasz i pozytywna zmiana na głowie :)

    OdpowiedzUsuń


*Jeżeli nie jesteś zalogowany, proszę, podpisz się będzie mi łatwiej odpisać
*Serdecznie dziękuję Ci za pozostawiony komentarz!
*Thanks for your comment!